Lekarze rodzinni apelują, by obawiający się zakażenia koronawirusem nie zgłaszali się do przychodni

 

Pacjent po powrocie z Włoch źle się poczuł i z objawami infekcji zgłosił się do swojej przychodni. Wezwano pogotowie ratunkowe, przyjechali ratownicy w ochronnych kombinezonach, wzbudzając panikę pacjentów czekających w kolejce. Pogotowie przetransportowało mężczyznę do szpitala zakaźnego. Taka sytuacja miała miejsce w tym tygodniu we Wrocławiu i zapewne nie będzie odosobniona. Tymczasem zgłaszanie w podobnych przypadkach do przychodni POZ nie ma najmniejszego sensu.

– Po pierwsze w POZ nie mamy możliwości docelowej diagnostyki – wyjaśnia Joanna Szeląg, lekarka rodzinna Porozumienia Zielonogórskiego. – A po drugie, gdyby pacjent rzeczywiście był zakażony koronawirusem, stwarzałby zagrożenie dla innych. Pamiętajmy, że mamy pełnię sezonu grypowego, w ostatnich dniach notujemy wzrost zachorowań na infekcje wirusowe, więc w przychodniach POZ są tłumy. Po powrocie z rejonów, w których notuje się zakażenia, w razie objawów infekcji należy skontaktować się telefonicznie z sanepidem w swoim powiecie i po potwierdzeniu przez sanepid zasadności udać się do szpitala z oddziałem zakaźnym. Gdy ktoś czuje potrzebę konsultacji ze swoim lekarzem rodzinnym, przypominamy o możliwości skorzystania z teleporady. Lekarze POZ apelują, by stosować się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, które dotyczą obecnie także osób powracających z północnych Włoch, gdzie obserwuje się rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Chodzi o regiony: Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont, Emilia Romania. Jeśli ktoś przebywał w tych rejonach w ciągu ostatnich 14 dni i zaobserwował u siebie objawy, takie jak: gorączka, kaszel, duszność i problemy z oddychaniem to powinien bezzwłocznie, telefonicznie powiadomić stację sanitarno-epidemiologiczną w swoim regionie i w razie takiego zalecenia zgłosić się bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego.

Jeśli nie ma objawów infekcji, GIS zaleca przez kolejne 14 dni kontrolę swojego stanu zdrowia (codziennie mierzyć temperaturę ciała oraz zwrócić uwagę na występowanie objawów grypopodobnych, jak złe samopoczucie, bóle mięśniowe, kaszel). Gdyby takie objawy wystąpiły, należy powiadomić sanepid lub zgłosić się do szpitala.

GIS przypomina także o przestrzeganiu zasad higieny, w tym: częste mycie rąk wodą z mydłem, a jeśli nie ma takiej możliwości, np. podczas podróży, ich dezynfekcja środkiem na bazie alkoholu.

Narodowy Fundusz Zdrowia uruchomił bezpłatną całodobową infolinię dotyczącej postępowania w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem
Numer infolinii: tel. 800 190 590.