Jakie choroby powodują większą podatność na zakażenie

 

Informacje o ciężkim przebiegu i większej śmiertelności COVID-19 u osób chorujących przewlekle niepokoją pacjentów z tej grupy. Lekarze zalecają jednak zachowanie spokoju i rygorystyczne przestrzegania zasad profilaktyki. Chorzy przewlekle muszą chronić się przed zakażeniem koronawirusem w jeszcze większym stopniu niż pozostali, ze względu na grożący im cięższy przebieg COVID19.

-Nie wiemy jeszcze wszystkiego na temat nowego koronawirusa, ale można zaobserwować pewne analogie do wirusa grypy – wyjaśnia lekarka rodzinna Porozumienia Zielonogórskiego Małgorzata Stokowska-Wojda. – Na zakażenie koronawirusem w ponadprzeciętnym stopniu narażone są te same grupy pacjentów, dla których groźna jest także grypa. Wyjątkiem są dzieci, u których zakażenie koronawirusem wywołuje lekkie objawy lub wręcz żadne, zaś grypa jest dla nich niebezpieczna.

Przed zakażeniem SARS-Cov-2 szczególnie muszą się chronić osoby starsze, po 65 r. ż, które z reguły mają obniżoną odporność. Układ odpornościowy osłabiają także choroby autoimmunologiczne, przyjmowanie leków immunosupresyjnych, wszelkie choroby związane z upośledzeniem funkcji układu oddechowego (np. astma, przewlekła obturacyjna choroba płuc). Wpływ na podatność na zakażenie i ciężki przebieg COVID-19 zaobserwowano także u chorych na tzw. choroby cywilizacyjne: problemy kardiologiczne, cukrzyca, nadciśnienie.

– Takie informacje nie służą temu, by straszyć pacjentów z tymi problemami, a temu, by jak najbardziej uważali na siebie – dodaje lekarka. – W ich przypadku zasady zalecane całemu społeczeństwu, muszą być przestrzegane wyjątkowo rygorystycznie.