Co dalej z POZ?
W sobotę 15 września w całej Polsce odbyły się nadzwyczajne zebrania szesnastu związków pracodawców zrzeszonych w Federacji Porozumienie Zielonogórskie. Spotkania zorganizowane zostały z powodu narastającego niepokoju w placówkach POZ. Z uczestnikami wszystkich zebrań połączyli się prezes PZ Jacek Krajewski i wiceprezes Marek Twardowski, którzy przekazali najważniejsze informacje o sytuacji w Podstawowej Opiece Zdrowotnej.
Największe zagrożenia w POZ to, zdaniem zarządu PZ: zagrażająca nacjonalizacja prywatnych podmiotów POZ, wchodząca w życie ustawa o POZ, chaos interpretacji prawnych związanych z RODO, eksperymenty związane z informatyzacją, problemy demograficzne (coraz starsi lekarze i inny personel medyczny) oraz wzrost kosztów działalności podmiotów leczniczych.
Przedstawiciele Zarządu PZ podkreślali m.in., że zwiększenie obowiązków specjalistów medycyny rodzinnej nie idzie w parze z zabezpieczeniem odpowiedniego finansowania tego sektora ochrony zdrowia.
– Od dłuższego czasu udział POZ – jako jedynej dziedziny ochrony zdrowia – w podziale środków NFZ się nie zwiększył – mówił Jacek Krajewski. – Od blisko 15 lat walczymy o poprawę jakości leczenia naszych pacjentów oraz o dobre warunki pracy lekarzy w POZ. Ten trud się opłaca – od lat specjaliści medycyny rodzinnej są pozytywnie oceniani przez Polaków – mamy zaufanie społeczne, mamy świadomość, że jesteśmy fundamentem opieki zdrowotnej. Opieki, która targana kolejnymi zmianami władz resortowych poddawana jest eksperymentom mającym głównie na celu poprawę statystyk „kolejkowych”.
Marek Twardowski, wiceprezes PZ, podkreślił, że do dzisiaj nie ma żadnych uzgodnień co do warunków pracy i płacy lekarzy w POZ od 1 października 2018 r. – Przypominam, że aneksy kończą się 30 września – dodał Twardowski.